Autooszczędzanie w PKO BP

Szczegóły: Autor: Sebastian - Prombank; Kategoria: Oszczędności

Jak działa automatyczne oszczędzanie w PKO

Czy chcesz oszczędzać pieniądze, ale jakoś Ci to nie wychodzi? Może wydajesz sporo kasy na mieście, zamawiasz jedzenie na dowóz albo kupujesz drobiazgi, które po czasie okazują się kompletnie niepotrzebne? Gdyby tak podliczyć, ile rocznie ucieka Ci przez palce, pewnie byłbyś mocno zaskoczony. A może nawet trochę zły na siebie. Na szczęście, są proste sposoby, które mogą w tym pomóc. I nie mówimy tu o trzymaniu każdej złotówki w słoiku pod łóżkiem.

Banki od kilku lat wprowadzają tzw. automatyczne metody oszczędzania. To rozwiązania, które same odkładają za Ciebie pieniądze. Kwoty mogą być naprawdę symboliczne, ale jeśli chcesz - mogą być też bardziej konkretne.

Wszystko zależy od tego, co ustawisz i od jakich transakcji mają odkładać się środki. Co ważne - nie trzeba mieć dużych nadwyżek, żeby zacząć. Między innymi w PKO BP jest tzw. system autooszczędzania, który działa w tle, a Ty ... robisz swoje.

sprawdź stronę promocyjną konta osobistego

Na czym polega autooszczędzanie w bankach - nie tylko w PKO BP

Autooszczędzanie to usługa, która polega na tym, że każda Twoja transakcja staje się pretekstem do odłożenia małej sumy. Wydajesz - i jednocześnie oszczędzasz. To trochę jak ukryta skarbonka, do której wrzucasz resztę po zakupach, tylko wszystko dzieje się automatycznie.

W zależności od banku, działa to na różne sposoby. Możesz ustawić, że przy każdej płatności kartą określona kwota trafi na konto oszczędnościowe. Albo procent od transakcji, np. płacisz 100 zł, a 5 zł od razu idzie na oszczędności. Jest też opcja zaokrąglania - jeśli kupujesz coś za 9,40 zł, system podbija to do 10 zł, a różnicę dorzuca na boczny rachunek.

Dlaczego to tak działa? Bo nie musisz pamiętać o samodzielnym przelewaniu pieniędzy. Proces jest automatyczny, a drobne sumy nie robią dziury w portfelu. Po miesiącu, dwóch czy pół roku może się okazać, że uzbierałeś całkiem fajny zapas. I to bez wielkiego wysiłku.

Usługa jest bezpłatna, ale działa wyłącznie wtedy, gdy na koncie jest dodatnie saldo. Jeśli środków brakuje, odkładanie w danym momencie nie zostanie wykonane.

Jak oszczędzać w PKO BP

W PKO BP autooszczędzanie polega na przenoszeniu określonych kwot z konta osobistego na wybrane konto oszczędnościowe lub inne konto w tym banku. Można ustawić jeden z trzech sposobów naliczania:

stała kwota - przy każdej transakcji odkładana jest ta sama suma, niezależnie od wartości płatności,
procent od transakcji - wysokość odkładanej kwoty zależy od wartości danej płatności,
zaokrąglanie - kwota transakcji jest zaokrąglana do pełnej wartości, a różnica trafia na wskazane konto.

Użytkownik wybiera, które transakcje mają uruchamiać odkładanie. Mogą to być płatności kartą, przelewy (w tym zlecenia stałe) albo płatności mobilne w aplikacji IKO. Można ustawić jeden typ lub połączyć kilka naraz.

Istnieje też możliwość, by dla różnych rodzajów transakcji obowiązywały inne zasady. Przykładowo płatności kartą mogą odkładać procent od transakcji, a przelewy - stałą kwotę. Dzięki temu sposób odkładania można dopasować do tego, jak korzysta się z konta.

Środki mogą trafiać na konta oszczędnościowe, konta dla dzieci lub młodzieży, a także na rachunki Fundacji PKO Banku Polskiego. Wyjątkiem są konta walutowe oraz rachunki VAT - tam system ich nie przekazuje.

Autooszczędzanie jest bezpłatne. Można je wyłączyć w każdej chwili lub zmienić ustawienia dla wybranych typów transakcji. Nie ma natomiast opcji tymczasowego wstrzymania - jedynym sposobem przerwania jest całkowite wyłączenie usługi.

Autooszczędzanie w PKO BP - opinie

Jeśli chodzi o opinie, to w sumie trudno oczekiwać czegoś wyjątkowego. Autooszczędzanie to po prostu jedna z wielu metod odkładania pieniędzy - działa, jak działa, i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. W sieci można znaleźć komentarze podobne do tych, jakie pojawiają się przy innych usługach bankowych.

Są osoby, które chwalą, że wszystko działa zgodnie z ustawieniami, i takie, które piszą, że im to nie odpowiada. Pojawiają się też negatywne opinie o samym banku ... co w dzisiejszych czasach nie jest niczym dziwnym, bo praktycznie każda instytucja finansowa ma swoich krytyków.

Ogólnie rzecz biorąc, samo autooszczędzanie w PKO BP działa poprawnie. To narzędzie, które spełnia swoją funkcję, ale nie jest niczym rewolucyjnym. Jeśli ktoś lubi odkładanie "w tle" - może mu pasować. Jeśli nie - pewnie zostanie przy innych sposobach.

Ile to kosztuje?

Autooszczędzanie w PKO BP jest usługą bezpłatną. Bank nie pobiera opłat za jej aktywację, korzystanie ani wyłączenie. Nie ma też prowizji od przekazywanych kwot.

W praktyce jedyny koszt to sama kwota, która jest przekazywana na wybrane konto. Są to jednak środki klienta, które trafiają na inne jego konto w tym samym banku lub na rachunek Fundacji PKO Banku Polskiego.

Warto pamiętać, że autooszczędzanie działa tylko wtedy, gdy na koncie jest dodatnie saldo. Jeśli w chwili wykonywania transakcji środków brakuje, system nie przekaże żadnej kwoty.

Należy też mieć na uwadze, że fakt, iż usługa autooszczędzania jest darmowa, nie oznacza, że samo konto, z którego korzysta klient, również jest bezpłatne. Ewentualne opłaty za prowadzenie rachunku czy kartę mogą obowiązywać zgodnie z cennikiem banku.

Czy warto oszczędzać?

Oszczędzać zawsze się opłaca - w takiej czy innej formie. Nawet jeśli zaczynasz od drobnych kwot, z czasem robi się z tego całkiem przyzwoita suma. Może być potrzebna na większy zakup, może na wakacje, a może na sytuację, której nikt nie przewidział.

Autooszczędzanie w PKO BP to po prostu jeden ze sposobów, żeby coś odkładać bez specjalnego wysiłku. Nie trzeba co miesiąc pamiętać o przelewie, nie trzeba nic wpisywać w kalendarz. Raz ustawiasz zasady i od tego momentu system robi swoje w tle.

Możesz ustalić, jak mają się odkładać pieniądze - stała kwota, procent od transakcji albo zaokrąglanie do pełnej sumy. Do tego wybierasz, które transakcje mają to uruchamiać. Płacenie kartą? Przelewy? A może wszystko naraz? Masz nad tym kontrolę.

Dla niektórych to będzie jedyny sposób, żeby w ogóle coś regularnie odkładać. Inni potraktują to jako dodatek do innych metod, jak klasyczne przelewy na konto oszczędnościowe czy inwestowanie.

Czy się sprawdzi? To już zależy od Twoich nawyków. Jeśli często płacisz kartą albo robisz sporo przelewów, kwoty mogą zbierać się szybciej. Jeśli korzystasz z konta rzadziej, efekt będzie mniejszy. W każdym przypadku jest to jednak narzędzie, które można dopasować do swojego stylu wydawania i trzymania kasy.

sprawdź stronę promocyjną konta osobistego