Monety rzymskie - dlaczego tak drogo
Rzymskie monety choć zostały wybite 2000 lat temu to wciąż są z nami i nie chcą nas opuścić. W pewien sposób jest to niesamowite, że kawałek metalu przetrwał aż tyle lat. Niektóre z tych monet osiągają astronomiczne ceny na aukcjach. Zapewne każda z nich ma za sobą niezwykłą historię. Dwa przykłady takich monet to Aureus Brutusa z 42 roku p.n.e. oraz Sestercjusz Hadriana z lat 135-136 n.e. Obie te monety osiągnęły rekordowe ceny na aukcjach. Przyjrzyjmy się bliżej tym wyjątkowym "artefaktom".
Aureus Brutusa - 4 174 950 dolarów - 3 240 000 GBP
Zacznijmy od aureusa Brutusa. Monety, która została wybita w 42 roku p.n.e. Na aukcji w 2020 roku osiągnęła zawrotną cenę 4.174.950 dolarów. Spora kwota jak za kawałek złota. Co lepsze moneta ta, to symbol dramatycznych wydarzeń historii Rzymu. Brutus, główny zamachowiec Juliusza Cezara, wybił tę monetę po jego śmierci.
Moneta ta miała polityczne znaczenie. Była to swoista forma propagandy Brutusa. Chciał w ten sposób podkreślić, że zamach na Cezara był aktem obrony wolności Republiki. Na awersie tej monety znajduje się portret Brutusa. Wybity też został napis: BRVT IMP L PLAET CEST, tj. Brutus Imperator Lucjusz Plaetoriusz Cestianus. Brutus został określony dowódcą, a tajemniczy Lucjusz Plaetoriusz Cestianus to nikt inny jak zarządca mennicy państwowej.
Z kolei na rewersie widzimy dwa sztylety oraz czapkę frygijską. Sztylety miały nawiązywać do zasztyletowana Juliusza Cezara. Czapka frygijska była natomiast symbolem wolności. Otrzymywali ją byli niewolnicy na znak wolności. Nietrudno się domyślić, że Brutus chciał w ten sposób ukazać, że naród rzymski, dzięki zabójstwu cezara uzyskał wolność. Inskrypcja "EID MAR" przypomina o Idach Marcowych. Był to dzień w którym Brutus i jego wspólnicy zamordowali Cezara. Jakby nie patrzeć, to morderca zamordował mordercę. Z historii wiemy, że Juliusz zasłynął z krwawego najazdu na tereny dzisiejszej Francji.
Brutus nie wybijał tej monety przypadkowo. Po zamachu na Cezara Rzym pogrążył się w wojnie domowej. Aureusy, miały finansować jego kampanię militarną przeciwko przeciwnikom. Byli nimi Oktawian i Marek Antoniusz. Moneta ta, oprócz wartości materialnej, miała też przypominać ludziom o tym, że zamach na Cezara był zdaniem Brutusa aktem patriotyzmu. Patrząc na to, że Cezar był tyranem i dyktatorem, można powiedzieć, że w pewnym sensie był to czyn patriotyczny.
Co ciekawe, dzisiaj ta moneta jest jedną z najrzadszych i najbardziej poszukiwanych w świecie numizmatyki. Istnieją tylko trzy znane złote aureusy Brutusa. Nie dziwi więc, że jej cena na aukcji w Londynie w 2020 roku osiągnęła ponad 4 miliony dolarów. Została ona tym samym, najdroższą sprzedaną monetą rzymską.
zdj. Roma Numismatics Limited / romanumismatics.com
Sestercjusz Hadriana - 1 648 805 dolarów - 2 000 000 CHF
Drugą niezwykle cenną monetą, która przyciągnęła uwagę na aukcjach, jest sestercjusz Hadriana. Ta moneta została wybita w latach 135-136 n.e. Na aukcji w 2008 roku osiągnęła cenę 2.000.000 franków szwajcarskich, co przekładało się na 1.648.805 dolarów.
Na tej monecie Hadrian jest przedstawiony w sposób dostojny. Miało podkreślać jego rolę jako stabilizatora i obrońcy imperium. Moneta jest przypisywana Antoninianosowi z Afrodyzji, znanemu rzeźbiarzowi i artyście. Pracował on dla cesarza Hadriana. Antoninianos jest uznawany za mistrza greckiej klasyki, a jego wpływ widać w detalach monety, co dodatkowo podniosło jej wartość.
Moneta została wybita w latach 135-136 n.e., prawdopodobnie z okazji obchodów vicennaliów - 20. rocznicy wstąpienia Hadriana na tron. Uznaje się, że moneta jest nie tylko rzadkością, ale również unikatowym dziełem sztuki. Powodem jest to, że przetrwała w doskonałym stanie.
Hadrian to jeden z najbardziej znanych cesarzy Rzymu. Rządził w latach 117-138 n.e. Zasłynął przede wszystkim z budowy Muru Hadriana, mającego chronić północne granice imperium w Brytanii. Jest to zarazem zdumiewające, że potężny Rzym nie zdobył tak niewielkiego terenu, jakim była Szkocja. Niewielkiego w stosunku do ziem jakie posiadał. Długość muru wynosiła, aż 117 km, 3 m szerokości i 5-6 m wysokości. Na szczęście dla ówczesnych mieszkańców, Hadrian wolał rezygnować z dalszych podbojów, skupiając się na zabezpieczeniu granic imperium.
Hadrian nie był typowym cesarzem. Był znany z zamiłowania do podróży, odwiedzał każdą prowincję swojego imperium. Był również zapalonym budowniczym. Oprócz Muru Hadriana w Brytanii, zlecił budowę licznych świątyń, bibliotek i akweduktów. Miały one wzmacniać infrastrukturę Rzymu. Jego monety, takie jak ten sestercjusz, były swego rodzaju formą propagandy. Miała ona na celu utrwalenie wizerunku Hadriana jako cesarza troszczącego się o dobrobyt i rozwój imperium.
zdj. CoinsWeekly / new.coinsweekly.com
Symbolika i propaganda
Obie monety - Aureus Brutusa i Sestercjusz Hadriana - mają ze sobą coś wspólnego. Nie były to tylko środki płatnicze. Miały za zadanie budować wizerunek ich właścicieli. Brutus używał swojej monety, aby uzasadnić zamach na Cezara. Chciał zyskać poparcie społeczne w walce o Republikę. Hadrian z kolei wykorzystywał swoje sestercjusze, aby pokazać, że jest cesarzem budowniczym. Kreował się na tego, który dba o rozwój imperium i jego obywateli.
W obu przypadkach monety te były narzędziami propagandy. W starożytnym Rzymie monety były jednym z nośników informacji. Ludzie codziennie mieli je w rękach, a każdy wizerunek czy inskrypcja były starannie dobrane. Moneta Brutusa przypominała o "bohaterskim" czynie zamachowców. Sestercjusz Hadriana ukazywał cesarza jako opiekuna imperium.
Dlaczego te monety są tak cenne
Rekordowe ceny tych monet wynikają z kilku czynników. Jak wspomniano, istnieją tylko trzy znane egzemplarze aureusa Brutusa. Sestercjusz Hadriana jest za to w doskonałym stanie. Monety takie to rzadkość. Mimo upływu lat przetrwały tysiące lat i wciąż są w świetnym stanie. Jest to niezwykle istotne dla kolekcjonerów.
Ważne jest też znaczenie historyczne. Obie monety odzwierciedlają ważne momenty w historii Rzymu. Brutus i Hadrian to postacie, które odegrały znaczącą rolę w dziejach imperium. Każda z tych monet jest zatem nie tylko kawałkiem metalu, ale również fragmentem starożytnej opowieści.
Czy naprawdę są tyle warte
A teraz pora na refleksję. Czy te kawałki metalu naprawdę są warte takich pieniędzy? To przecież tylko metale. Ich rzeczywista wartość materialna jest znacznie niższa niż ceny osiągane na aukcjach. Miliony dolarów za kawałek metalu? Trochę to szalone.
Czasem warto zastanowić się nad tym, czy taka inwestycja ma sens. Monety te nie mają praktycznej wartości. Nie można ich użyć jako środka płatniczego. A co najważniejsze, nie zabierzemy ich do grobu. Można mieć w kolekcji najdroższą monetę na świecie, ale czy to przyniesie prawdziwe szczęście? Czy warto wydać fortunę, tylko po to, by mieć w rękach kawałek historii, którego nie da się "zabrać ze sobą"?
Na rynku numizmatycznym jest wiele innych, młodszych monet. Mnóstwo z nich jest znacznie piękniejszych wizualnie. Rzymskie monety, choć historycznie cenne, nie zawsze są najładniejsze. Wiele współczesnych monet ma wyższe walory estetyczne. Czy naprawdę warto skupiać się na starych monetach tylko dlatego, że są rzadkie i drogie?
Rzymianie - mordercy narodów
Było o monetach i cezarach, niech teraz będzie nieco historii. Pamiętajmy też, kim byli Rzymianie. To agresywne imperium, które podbijało inne narody. Robili to siłą. Rzym był imperium łupieżczym. Podbijał kolejne terytoria, niszczył swoich wrogów, a ich zasoby zabierał dla siebie. Rzymianie byli mordercami. Nie było w tym nic szlachetnego. Dlaczego więc ludzie wciąż się fascynują ich podbojami? Gdyby dziś, Rzym najechał Polskę i ją zniewolił, też byś go podziwiał?
Za każdym aureusem czy inną rzymską monetą stoi przemoc i wojna. To symbole podbojów, nie zawsze sprawiedliwych. Owszem, są piękne w swoim znaczeniu historycznym, ale nawiązują do przemocy i zniszczenia. Ekspansja Rzymu odbywała się głównie za pomocą podbojów militarnych. Rzymska armia była siłą, której mało który naród mógł się oprzeć. Jednak za tą potęgą militarną kryła się brutalność i bezwzględność.
Podboje i zniewolenie narodów
Rzymianie podbijali kolejne terytoria, podporządkowując sobie różnorodne kultury i narody. Na przykład Galowie, Germanie, Grecy, Brytowie, Egipcjanie - wszyscy ci ludzie znaleźli się pod panowaniem Rzymu. Kiedy Rzym zdobywał nowe tereny, często zniewalał ich mieszkańców. Ci, którzy nie zostali zabici w trakcie walk, byli często sprzedawani jako niewolnicy. Niewolnictwo było jednym z fundamentów gospodarki rzymskiej. Pracowali na polach, w kopalniach, a także w domach bogatych Rzymian.
Grabież i łupiestwo
Podboje Rzymian nie były tylko aktem militarnym. Była to doskonała okazja do bogacenia się. Rzymskie armie po zdobyciu miast plądrowały je. Świątynie, skarbce, a nawet domy zwykłych ludzi były grabione. Słynny przykład to złupienie Kartaginy w 146 roku p.n.e.. Rzymianie po trzech wojnach punickich zniszczyli miasto. Jego mieszkańców sprzedano w niewolę lub zabito. Łupy z takich kampanii wzbogacały skarb państwa, dowódców wojskowych i senatorów. Czy gdybyś był jej mieszkańcem, wciąż fascynowałbyś się Rzymem?
Masowe mordy
Rzymskie podboje często wiązały się z brutalnymi masakrami. Kiedy ludność podbitych terenów stawiała opór, Rzymianie nie mieli skrupułów w stosowaniu terroru. Był to krwawy sposób na utrzymanie kontroli. Np. po powstaniu Spartakusa, tysiące schwytanych buntowników zostało ukrzyżowanych. W Judei po stłumieniu powstania w 70 roku n.e., Rzymianie zniszczyli Jerozolimę. Tysiące Żydów zostało zabitych, zniewolonych lub zmuszonych do ucieczki.
Rzymianie często stosowali taktykę zastraszania. Brutalnie tłumili powstałe bunty. Gdy jedno miasto stawiało opór, mogło zostać całkowicie zniszczone. Później jego mieszkańcy byli mordowani lub sprzedawani w niewolę. Taki los spotkał wiele miast. Ta brutalna polityka zastraszania miała na celu zniechęcenie innych ludów do podejmowania prób buntu przeciwko potężnemu imperium.
Krwawe igrzyska i upadek moralny
Brutalność Rzymian nie ograniczała się tylko do wojen. W samym sercu rzymskiej kultury rozrywki znajdowały się igrzyska gladiatorskie. Walczyli tam niewolnicy, więźniowie wojenni i przestępcy. Walczono na śmierć i życie dla rozrywki tłumów. Życie ludzkie traktowano jako widowisko. Śmierć i przemoc były częścią codziennej rozrywki.
W Rzymie nastąpił pewien upadek moralny. Podboje, bogactwo i potęga prowadziły do korupcji politycznej. Rozpusta oraz rozluźnienia moralności było na porządku dziennym. Cesarze, tacy jak Neron czy Kaligula, to cesarze brutalni i pozbawieni skrupułów. Ich rządy były naznaczone morderstwami, intrygami oraz ekscesami. Wszystko to w końcu doprowadziło do osłabienia struktur państwa.
Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami: