Alior Bank

500 euro najwyższy nominał

Jaki jest najwyższy nominał banknotu euro i dlaczego został wycofany z produkcji

 

Wyobraź sobie taką sytuację: wchodzisz do sklepu, wyciągasz z portfela fioletowy banknot o wartości 500 euro i... moment! Czy to naprawdę pieniądz? Może to bilet na jakąś tajną misję? Okazuje się, że ten nominał, choć już nie produkowany, wciąż jest akceptowany. Tak, to prawda! Ale zacznijmy od początku...

W 2016 roku Europejski Bank Centralny postanowił, że 500 euro to za dużo jak na papierowy pieniądz. No i przestali go drukować. Co ciekawe, Niemcy i Austria - chyba z jakiejś nostalgii do dużych pieniędzy - powiedziały "nie" temu pomysłowi i trzymały się tego banknotu aż do kwietnia 2019 roku. Tak więc, jak widzisz, nie wszyscy byli gotowi na rozstanie z pięćsetką.

Jednak to, że już go nie produkują, nie znaczy, że banknot przestał istnieć. Wręcz przeciwnie! Według Europejskiego Banku Centralnego (EBC), fioletowy banknot wciąż jest w pełni legalnym środkiem płatniczym. Tak więc, jeśli przypadkiem znajdziesz go w swoim portfelu, wciąż możesz z nim spokojnie pójść na zakupy. Ale uwaga: spróbuj zapłacić nim za kawę, a możesz się spotkać z nie lada zdziwieniem kasjera. Może mu zabraknąć reszty!

Velo Bank

Przyczyny wycofania banknotu z obiegu

Teraz pytanie za milion - a może raczej za 500 euro - dlaczego zdecydowano się na pożegnanie tak dużego nominału? Odpowiedź jest prosta, choć nieco mroczna: przestępczość. Nie, to nie tak, że każdy kto miał taki banknot w ręku, od razu należał do mafii, ale... spora część tych banknotów trafiała w podejrzane ręce.

Przykład? W 2010 roku Brytyjska Agencja ds. Zwalczania Przestępczości ujawniła, że aż 90% transakcji przy użyciu tego nominału miało miejsce w przestępczym świecie. I to nie były drobne sumki! W grę wchodziły walizki pełne pieniędzy. Dosłownie. Wyobraź sobie scenę jak z filmu: ciemne uliczki, wymiana walizek, a w środku - tony pieniędzy. Tyle że zamiast 50 walizek z banknotami po 100 euro, przestępcy mogli spokojnie używać dziesięciu walizek z pięćsetkami. Sprytne, prawda?

Dla rządu i służb było to jednak sporym problemem. Nie chodzi tylko o to, że przestępcy kochali te fioletowe banknoty. Pranie brudnych pieniędzy stało się znacznie łatwiejsze, bo dzięki wysokim nominałom można było ukrywać ogromne sumy w niewielkich pakunkach. Łatwiej przenieść kilkanaście 500-ek niż sto 50-ek, prawda?

Mubi

500 euro a Bin Laden

A teraz wyobraź sobie jeszcze coś. Masz walizkę pełną pieniędzy i... no właśnie, jak się z nią czuć? Niby fajnie, ale co, jeśli ktoś cię podejrzewa, że te pieniądze pochodzą z nielegalnych źródeł? Duże banknoty - choć wygodne dla legalnych transakcji - często wpadają w niepowołane ręce. Taki banknot 500 euro idealnie nadawał się do prania pieniędzy, finansowania terroryzmu czy innych nieciekawych działań.

Co więcej, przestępcy wykorzystywali fakt, że transakcje gotówkowe, zwłaszcza w takich kwotach, były trudne do namierzenia. Dlatego banki centralne stwierdziły, że czas na zmiany. Choć, co ciekawe, wielu prawników i finansistów uważało, że wycofanie banknotu wcale nie rozwiąże problemu, tylko przesunie go w inne miejsca.

A teraz ciekawostka: Hiszpanie nazywali banknot 500 euro "Bin Ladenem". Czemu? Bo każdy wiedział, że istnieje, ale mało kto go widział! Ot, taki pieniężny duch przestępczego świata.

banknot euro - najwyższy nominał

 

Kontrowersje wokół wycofania banknotu

Oczywiście, wycofanie 500 euro z produkcji nie odbyło się bez burzy. Było wiele debat, a nawet... dziwnych pomysłów. Jeden z nich? Wyobraź sobie, że banknot miałby stracić swoją wartość w ciągu 30 dni od ogłoszenia takiej decyzji. Każdy, kto miałby ten banknot, musiałby go wpłacić do banku w tym krótkim czasie, inaczej - kaput, banknot bez wartości.

Czy taki plan by zadziałał? Może. Przestępcy mogliby się nie wyrobić i stracić część swoich nielegalnych zysków. Ale taki pomysł mógłby też uderzyć w legalnych posiadaczy. Pomyśl o starszych osobach, które mogą trzymać takie pieniądze w domu jako oszczędności. Dla nich 30 dni to naprawdę mało czasu!

Poza tym, taka drastyczna decyzja mogłaby wywołać ogromne zamieszanie w systemie bankowym. Ludzie straciliby zaufanie do waluty, a tego przecież nikt nie chce. W końcu euro to jedna z najważniejszych walut na świecie!

 

Reakcje na wycofanie najwyższego nominału euro

Jak ludzie zareagowali na wycofanie? Jak to zwykle bywa - różnie. Jedni byli zachwyceni. Dla nich było to świetne rozwiązanie w walce z przestępczością. "W końcu coś robią!" - krzyczeli. Inni byli mniej entuzjastyczni. Uważali, że to przesada. "Co z legalnymi posiadaczami tych banknotów? Dlaczego mamy cierpieć przez przestępców?" – pytali.

Banki centralne znalazły więc kompromis. Z jednej strony zakończyły produkcję banknotu, co miało ograniczyć jego dalsze wykorzystanie w nielegalnych operacjach. Z drugiej strony, nie zabrali ludziom prawa do jego używania. To znaczy, że możesz go dalej mieć w portfelu i nikt nie odbierze ci tego prawa - przynajmniej na razie.

 

Przyszłość banknotów o wysokich nominałach

Wycofanie 500 euro może być sygnałem, że inne wysokie nominały też kiedyś znikną. W końcu, w dobie cyfryzacji, coraz więcej transakcji odbywa się online. Czy naprawdę potrzebujemy tak dużych banknotów? Czy nie wystarczą nam cyfrowe portfele?

Ale... jak to zwykle bywa, rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. W wielu miejscach, zwłaszcza tam, gdzie technologia nie jest jeszcze tak rozwinięta, gotówka nadal jest królem. Dla wielu osób i firm banknoty są po prostu wygodniejsze. Kiedy nie masz dostępu do bankowości internetowej albo po prostu wolisz mieć "coś" fizycznie w ręku, duże banknoty są nieocenione.

Z drugiej strony, im większa digitalizacja, tym większa potrzeba zmniejszenia ilości gotówki w obiegu. Banki centralne muszą więc znaleźć złoty środek - jak zaspokoić potrzeby tych, którzy wciąż preferują gotówkę, jednocześnie walcząc z przestępczością.

 

Czy to naprawdę koniec pięćsetek

Trudno powiedzieć. Może jeszcze kiedyś zobaczymy powrót dużych banknotów, ale jedno jest pewne: w dobie cyfrowej ekonomii, ich rola maleje. Na razie jednak, jeśli masz w portfelu 500 euro, możesz poczuć się jak VIP - to już rzadkość, a może kiedyś stanie się cennym kolekcjonerskim skarbem?

Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:

Porównania - promocje

Millennium Bank