Pomysły na firmę jednoosobową - jak rozkręcić biznes

Szczegóły: Autor: Sebastian - Prombank; Kategoria: Firma

Spis treści

Pomysł na własną działalność

Chcesz założyć własną działalność gospodarczą, bo straciłeś pracę lub masz dość tej, w której jesteś? A może po prostu chcesz dorobić do obecnej wypłaty albo się usamodzielnić? Wbrew pozorom często to nie brak kasy na rozpoczęcie działalności jest problemem, ale sam pomysł.

Konkurencja jest gigantyczna, praktycznie wszystkie działy już są pozajmowane. Wielu osobom wydaje się więc, że miejsca dla nich nie ma. Tylko że gdyby każdy miał takie podejście, to już nikt więcej nie zakładałby firm ... a te jednak powstają i niektóre odnoszą sukcesy.

Własna działalność - co się opłaca?

Wiadome jest, że najlepiej działać tam, gdzie dobrze się czujesz. Nie ma większego sensu pchać się w gastronomię, jeśli jesteś w niej zielony. No chyba że myślisz o taniej budce z frytkami albo lodami. Do tego nie trzeba mieć wielkich umiejętności, a nawet jeśli ich początkowo brakuje, to dość szybko można się wprawić. Inaczej wygląda sprawa, jeśli chcesz otwierać restaurację - wtedy wiedza, kontakty i doświadczenie stają się niezwykle istotne.

I tu pojawia się coś, o czym wiele osób zapomina. Jeśli planujesz firmę jednoosobową, to od razu porzuć wielkie marzenia o zakładach pracy zatrudniających dziesiątki ludzi. Myśl realistycznie. Zacznij od czegoś małego, co jesteś w stanie ogarnąć sam. Dopiero gdy biznes się rozkręci, pojawią się kolejne etapy. Zatrudnianie, rozwój, większe inwestycje. Jednak na początku prostota to Twój największ sprzymierzeniec.

Dziś najłatwiejsze wydaje się bycie freelancerem w internecie. Możesz też pisać teksty, projektować grafiki, tłumaczyć, prowadzić social media, programować. Opcji jest sporo. Tyle że konkurencja jest coraz większa i jeśli wchodzisz w taki rynek, musisz się czymś wyróżnić. Czy będzie to styl pisania, szybki czas realizacji, a może specjalizacja w wąskiej niszy? To już zależy od Ciebie. Pamiętaj, że z każdego tortu biznesowego można ukroić też coś dla siebie.

Z drugiej strony są też branże, w których popyt nigdy nie znika. Fryzjer, elektryk, hydraulik, mechanik. To od wielu lat wciąż niesłabnące klasyki, które trzymają się mocno. Jaki jest z nimi problem? Wymagają konkretnych kwalifikacji i nierzadko sporych nakładów na start. Ale jeśli już masz fach w ręku, to Twoja pozycja jest naprawdę mocna.

Można też podejść do sprawy zupełnie inaczej - zamiast wymyślać coś "genialnego", wystarczy zrobić to, co robią inni, tylko trochę lepiej. Sklepik internetowy z odzieżą? Takich są tysiące, ale jeśli dodasz do tego personalizację, ciekawy pomysł na obsługę klienta na najwyższym poziomie, to nagle wyróżniasz się z tłumu. No i wiadomo, że ceno też musisz zawalczyć. Masz jednak tą przewagę, że startując nie musisz martwić się VAT-em. Z tego też powodu, ceny możesz mieć niższe niż konkurencji, którzy go odprowadzają.

Opłacalność biznesu nie zawsze równa się szybkiemu zarobkowi. Bywa, że przez pierwsze miesiące będziesz tylko inwestować czas i energię, a kasa pojawi się później. Dlatego zanim wybierzesz kierunek, warto zadać sobie proste pytanie: czy jestem gotów na to, że przez pół roku może być ciężko? Jeśli odpowiedź brzmi "tak", to znaczy, że naprawdę poważnie myślisz o swoim biznesie.

A może pomysł na mały biznes w domu?

Coraz więcej osób przekonuje się, że własna działalność nie musi oznaczać od razu biura w centrum miasta. Czasem wystarczy Twój dom albo mieszkanie, laptop i trochę determinacji. O tym, że freelancerzy mają sporo możliwości, wspomnieliśmy już wcześniej. Pisanie tekstów, projektowanie, programowanie czy prowadzenie kont w social media. To dobra opcja, jeśli lubisz pracę online i cenisz wolność. Ale to nie jedyny kierunek.

Drugim ciekawym obszarem jest rękodzieło. I tu trzeba być szczerym. Nigdy nie będzie to produkcja masowa, bo jak sama nazwa wskazuje, to rzeczy robione ręką i z sercem. A skoro tak, to mają one swoją wartość, której nie da się porównać z taśmowymi produktami. Minusem jest to, że trzeba mieć fach w ręku. Jaki? Np. potrafić szyć, lepić, rzeźbić, malować albo robić biżuterię. Trzeba też zmierzyć się z rynkiem, na którym roi się od setek podobnych ofert. Jednak z drugiej strony, to właśnie ta unikalność daje przewagę. Możesz tworzyć rzeczy na zamówienie, personalizowane, dopasowane do gustu klienta. A tego żaden supermarket nigdy nie zaoferuje.

Do domowych biznesów można też zaliczyć:

Pieczenie ciast na zamówienie. Torty urodzinowe, świąteczne wypieki, słodkie stoły na wesela.
Kursy online. Jeśli masz wiedzę w jakiejś dziedzinie, możesz nagrywać lekcje i sprzedawać je w internecie.
Sklepik internetowy. Nie musisz mieć magazynu, wystarczy dropshipping albo sprzedaż ręcznie robionych rzeczy przez portale aukcyjne.
Opieka nad dziećmi lub korepetycje. Niby zwyczajne, ale popyt na takie usługi praktycznie się nie kończy.

Ciekawym kierunkiem są też usługi lokalne w wersji "domowej". Weźmy na przykład groomera, czyli osobę zajmującą się pielęgnacją psów. Wystarczy wydzielić pokój w domu, trochę sprzętu i wiedzy. I tak oto nagle masz biznes, w którym właściciele czworonogów stają się Twoimi stałymi klientami.

Jasne, nie każdy ma predyspozycje, żeby prowadzić biznes w czterech ścianach. Czasem ciężko oddzielić pracę od życia prywatnego. Dla wielu osób to dobre rozwiązanie - bez kosztów wynajmu lokalu, bez dojazdów, bez zbędnych wydatków na start.

Genialny pomysł na biznes - startupy

Startupy to wolność, innowacja, szybki rozwój i jeszcze szansa na wielką kasę od inwestorów. A z drugiej strony? Ile osób słyszało historie, że ktoś wpadł na genialny pomysł, a potem wszystko spaliło na panewce? Prawda jest taka, że startup to zawsze ryzyko, ale też ogromna szansa.

Dla niektórych takie pomysły mogą wydawać się wręcz głupie. Kto wpadłby na to, żeby sprzedawać zdjęcia jedzenia online? A jednak Instagram zmienił sposób, w jaki postrzegamy świat i zarabia dziś miliony. Aplikacja do zamawiania podwózek od przypadkowych kierowców? To nie może działać! A jednak powstał Uber, który wywrócił transport do góry nogami. Przykłady można mnożyć.

Właśnie od startupów wiele osób odniosło sukces i zdobyło kapitał na rozwój. Jeśli pomysł jest dobry, to istnieje realna szansa, że uda się zebrać środki na rozruch. Aby wystartować często wystarczy prototyp, biznesplan i determinacja. Reszta to kwestia znalezienia inwestora, który uwierzy w Twoją ideę.

Oczywiście, startup to nie tylko kasa i inwestorzy. To także praca praktycznie bez końca. Tworzenie, testowanie, poprawianie, kolejne rozmowy. Dla wielu osób to nie zwykła firma. Jeśli masz w sobie żyłkę wynalazcy, jeśli ciągle myślisz "a gdyby tak zrobić inaczej...", to właśnie startup może być dla Ciebie najlepszą drogą.

W Polsce też nie brakuje przykładów, że startupy potrafią się przebić. Firmy zajmujące się sztuczną inteligencją, aplikacje wspierające naukę języków, a nawet proste rozwiązania e-commerce. Wiele z nich zaczynało od jednoosobowych pomysłów w małym pokoju. Dziś są warte miliony.

Nie zawsze liczy się to, ile masz pieniędzy na starcie. Czasem ważniejszy jest sam pomysł, a także umiejętność przekonania innych, że warto w niego zainwestować.

Firma lokalna czy internetowa - co wybrać?

Czy lepiej postawić na tradycyjny biznes "na miejscu", gdzie klient przychodzi do Ciebie osobiście? Czy może pójść w internet, który daje dostęp do całego świata?

Biznes lokalny ma tę przewagę, że opiera się na relacjach i zaufaniu. Fryzjer, warsztat samochodowy, czy punkt usługowy - tego ludzie zawsze potrzebują. Jeśli ktoś raz skorzysta z Twoich usług i będzie zadowolony, to wróci i poleci Cię znajomym. Wadą jest to, że ograniczasz się do konkretnego miejsca i zasięgów. Mieszkasz w małym miasteczku? To Twój rynek też jest mały.

Internetowy biznes kusi z kolei skalą. Sklep online może sprzedawać w całej Polsce, a nawet poza jej granicami. Freelancer może pracować dla firm z różnych kontynentów. Rękodzielnik może wystawiać swoje produkty na globalnych platformach i znajdować klientów z Niemiec, Francji czy USA. Jednak z drugiej strony, w sieci konkurencja jest potężna i trudno się przebić bez dobrego marketingu.

Którą drogę wybrać? Najlepiej taką, która pasuje do Twojej wizji. Jeśli lubisz kontakt z ludźmi, wolisz uścisnąć dłoń i porozmawiać twarzą w twarz - biznes lokalny może być Twoim naturalnym wyborem. Jeśli natomiast bardziej kręci Cię praca zdalna i możliwość działania z dowolnego miejsca - internet daje Ci ogromne pole do popisu.

Ciekawym rozwiązaniem jest też łączenie obu modeli. Masz warsztat rowerowy? Możesz prowadzić przy okazji sklep online z częściami i akcesoriami. Prowadzisz cukiernię? Dodaj sprzedaż tortów online z dostawą na terenie miasta. Takie hybrydy często okazują się najbardziej opłacalne, bo pozwalają łapać klientów w realnym świecie i wirtualnym.

Biznes internetowy daje możliwość startu praktycznie od zera kosztów. Wystarczy laptop i łącze, żeby zacząć zarabiać. Lokalny biznes wymaga zazwyczaj inwestycji w sprzęt, lokal, wyposażenie. Dlatego jeśli masz ograniczony budżet, sieć jest dziś prostszym wyborem.