Spis treści
- Rezerwacja noclegów - gdzie szukać?
- Google Maps - więcej niż tylko trasa do celu
- Znajdź na Booking, zarezerwuj w hotelu - sprytny sposób na oszczędność
- Airbnb - nie tylko mieszkania od prywatnych osób
- Agoda - ulubieniec Azji i nie tylko
- HRS - czyli nie tylko dla ludzi w garniturach
- Hotels.com
- Expedia - nie tylko hotele, ale cały pakiet podróży
- Trivago - porównywarka, a nie platforma
- Kayak
- TUI, Itaka, Coral Travel - dla tych, co lubią zorganizowane wakacje
- Zenhotels - mało znana, ale potrafi zaskoczyć
- Hostelworld - idealny dla budżetowych podróżników
- Rezerwuj z głową
Rezerwacja noclegów - gdzie szukać?
Podróżowanie może być piękne, rozwijające i pełne wrażeń ... ale nie da się ukryć, że potrafi też mocno nadwyrężyć portfel. Bilety lotnicze, wyżywienie, bilety wstępu - wszystko to kosztuje, a przecież nocleg bywa jedną z największych pozycji w budżecie. Nic więc dziwnego, że większość osób szuka opcji "dobrych i tanich". W tym miejscu wchodzi Booking - znany, prosty w obsłudze i pełen ofert. Tylko czy na pewno zawsze najbardziej opłacalny?
Zanim wybierzesz pierwszy hotel z listy i klikniesz "rezerwuj teraz", warto wiedzieć jedno - to nie zawsze najtańsza opcja. Może się okazać, że czasem te same pokoje można zarezerwować gdzie indziej za mniejsze pieniądze. Albo co jeszcze ciekawsze, znaleźć hotel przez Booking, ale dokonać rezerwacji bezpośrednio na jego stronie.
Taki manewr czasami potrafi dać oszczędność rzędu kilkunastu procent. A przy dłuższym wyjeździe oznacza to realne pieniądze w kieszeni, które można wydać na coś znacznie przyjemniejszego niż prowizję dla pośrednika.
Google Maps - więcej niż tylko trasa do celu
Większość z nas korzysta z Google Maps, żeby dotrzeć do restauracji, znaleźć drogę na lotnisko albo zobaczyć, gdzie właściwie leży hotel z opisu. Ale Google Maps potrafi dużo więcej. Wystarczy wpisać "hotel", "apartament" albo "nocleg" w interesującej nas okolicy, a pojawi się mapa z zaznaczonymi obiektami, cenami i opiniami. I to wszystko bez konieczności przechodzenia przez formularze.
Google często pokazuje oferty z kilku serwisów jednocześnie - możesz porównać Booking, Hotels.com i oficjalną stronę hotelu w jednym widoku. A gdy klikniesz w konkretny obiekt, zobaczysz też zdjęcia, recenzje i dokładne położenie, co jest dużą przewagą nad klasycznymi serwisami rezerwacyjnymi, które często pokazują tylko "przybliżoną lokalizację".
Niektóre mniejsze obiekty zgłaszają się do Google bezpośrednio i podają numer telefonu albo e-mail. Wystarczy więc jeden telefon czy wiadomość i masz rezerwację bez żadnych prowizji. Czy warto z tego korzystać? Zdecydowanie tak, zwłaszcza gdy szukasz czegoś lokalnego, prowadzonego przez rodzinę lub właściciela, który nie chce dzielić się zarobkiem z wielkimi platformami.
Znajdź na Booking, zarezerwuj w hotelu - sprytny sposób na oszczędność
Booking to świetna wyszukiwarka. Intuicyjna, szybka, ma mnóstwo filtrów i pozwala zobaczyć setki miejsc w jednym mieście. Ale może się zdarzyć, że ceny tam nie zawsze są najniższe. A dlaczego? Bo hotel musi zapłacić prowizję. Jeśli więc znajdziesz fajny hotel na Booking, zapisz jego nazwę i poszukaj strony internetowej. Wpisz ją w wyszukiwarce albo ... wróć do wspomnianych wcześniej Google Maps.
Po co to wszystko? Bo czasami ta sama rezerwacja, jeśli dokonana bezpośrednio, będzie tańsza. Hotel może dorzucić śniadanie gratis albo zaproponować lepszy pokój. To działa zwłaszcza w mniejszych hotelach i pensjonatach, które walczą o klientów i wolą zyskać 100% kwoty, niż oddawać część platformie. Co ciekawe - niektóre obiekty, gdy dzwonisz do nich samodzielnie, proponują "cenę offline", której nie znajdziesz nigdzie indziej.
Czy Booking się o to obrazi? Nie - ale warto wiedzieć, że hotelarze często nie mogą reklamować niższych cen na swojej stronie (ze względu na umowy z platformą), ale mogą je podać przez telefon czy maila. Warto spróbować, bo różnica może wynosić nawet kilkadziesiąt złotych za noc.
Airbnb - nie tylko mieszkania od prywatnych osób
Choć Airbnb kojarzy się głównie z mieszkaniami i pokojami u osób prywatnych, to coraz więcej profesjonalnych gospodarzy wystawia tam apartamenty, domki i nawet całe wille. Platforma daje większą swobodę. Możesz wybrać, czy chcesz mieszkać z kimś, czy mieć całe miejsce dla siebie. Znajdziesz tam też sporo nietypowych noclegów - jak domki na drzewie, łódki czy górskie chaty z bali. To świetna alternatywa, jeśli Booking pokazuje tylko standardowe hotele.
Airbnb umożliwia także kontakt z właścicielem przed rezerwacją. Możesz zapytać o wszystko: od godziny zameldowania po to, czy w pobliżu są dobre restauracje. A same opinie? Są często bardziej szczegółowe niż w klasycznych serwisach, bo użytkownicy oceniają nie tylko obiekt, ale też samego gospodarza.
Wadą może być brak jasnych zasad anulowania i dość wysokie opłaty serwisowe. Dlatego zawsze warto sprawdzić, co dokładnie płacisz. Ale jeśli zależy Ci na klimacie, prywatności i nietypowym miejscu, Airbnb zdecydowanie warto dodać do zakładek.
Agoda - ulubieniec Azji i nie tylko
Agoda to platforma pochodząca z Azji i właśnie tam cieszy się największą popularnością. Jeśli więc planujesz wyjazd do Tajlandii, Japonii, Wietnamu czy Indonezji - nie pomijaj jej w poszukiwaniach noclegu. Często pojawiają się tam oferty, których nie znajdziesz ani na Booking, ani na innych zachodnich platformach. Co więcej, zdarza się, że ceny są znacznie niższe - szczególnie jeśli korzystasz z aplikacji mobilnej.
Agoda pozwala też na ciekawe kombinacje, np. rezerwację noclegu z transportem z lotniska albo dodatkowym pakietem śniadań. Jest opcja "tajnych ofert", gdzie widzisz tylko ogólne informacje, ale cena jest bardzo atrakcyjna. Trzeba tylko uważać - czasami opis jest mało precyzyjny i nie każdy obiekt daje możliwość bezpłatnego odwołania rezerwacji.
HRS - czyli nie tylko dla ludzi w garniturach
HRS to niemiecka platforma, która była kiedyś liderem w rezerwacjach biznesowych. Dziś otwiera się także na turystów, a oferty potrafią być naprawdę dobre, zwłaszcza w Europie. Może znajdziesz tam hotele, które na Booking mają wyższe ceny, a tu oferują zniżki. HRS przydaje się szczególnie wtedy, gdy podróżujesz służbowo, bo pozwala wystawić fakturę, wybrać śniadanie w pakiecie albo szukać obiektów w pobliżu centrów konferencyjnych.
Hotels.com
To jedna z najbardziej rozpoznawalnych alternatyw dla Booking, należąca do tej samej grupy co Expedia. Ceny są porównywalne z Booking. Strona ma dobre filtry i opcje sortowania, a sama rezerwacja jest szybka i przejrzysta.
Expedia - nie tylko hotele, ale cały pakiet podróży
Expedia to platforma typowo "wakacyjna", gdzie poza noclegami znajdziesz też loty, wynajem aut czy pakiety podróży. Możesz zarezerwować wszystko naraz, co bywa tańsze niż osobno, np. hotel + przelot. Działa świetnie w USA, Kanadzie, ale też w Europie. Dla kogo? Dla osób, które lubią mieć wszystko zorganizowane i chcą uniknąć szukania każdego elementu osobno.
Trivago - porównywarka, a nie platforma
Trivago nie pozwala na bezpośrednią rezerwację, ale działa jak Google dla noclegów. Wpisujesz miasto, termin i liczbę osób, a serwis pokazuje Ci ceny z różnych portali, Booking, Agoda, Expedia, Hotels.com i wielu innych. Dzięki temu możesz od razu zobaczyć, gdzie dany obiekt jest najtańszy. Przydatne narzędzie dla tych, którzy chcą mieć pełny obraz rynku w kilka sekund.
Kayak
Kayak działa podobnie do Trivago, ale ma też funkcje podróżnicze, jak śledzenie cen, alerty, porównanie przelotów i możliwość rezerwacji aut czy pakietów. Bardzo dobrze sprawdza się przy podróżach międzynarodowych i w planowaniu "z wyprzedzeniem". Jeśli nie masz jeszcze wybranego kierunku, Kayak potrafi też podpowiedzieć ciekawe miejsca w Twoim budżecie.
TUI, Itaka, Coral Travel - dla tych, co lubią zorganizowane wakacje
Nie są to typowe platformy rezerwacyjne jak Booking, ale warto o nich wspomnieć bo w czasach tanich lotów wiele osób zapomina, że klasyczne biura podróży też mają swoje strony, gdzie można znaleźć świetne oferty last minute. I choć to często pakiety z przelotem, to zdarzają się też same noclegi w dobrych hotelach, z gwarancją i ubezpieczeniem.
Zenhotels - mało znana, ale potrafi zaskoczyć
Zenhotels to mniejszy, ale coraz popularniejszy gracz. Skierowany głównie do osób szukających luksusowych hoteli w niższych cenach. Choć może wydawać się mniej znany, to obsługuje płatności w złotówkach i ma polski interfejs.
Hostelworld - idealny dla budżetowych podróżników
Jak sama nazwa wskazuje, to królestwo hosteli. Jeśli podróżujesz tanio, sam lub z plecakiem, to właśnie tutaj znajdziesz sporo ofert noclegów z łóżkami w dormitoriach i prywatnymi pokojami w hostelach. Dodatkowo serwis ma ogromną społeczność i setki tysięcy recenzji. Można dzięki nim wybrać hostel nie tylko tani, ale też klimatyczny i bezpieczny.
Rezerwuj z głową
Na koniec warto przypomnieć: bez względu na to, gdzie rezerwujesz czy przez Booking, Agoda, Airbnb czy bezpośrednio. Zawsze sprawdzaj opinie, lokalizację i warunki anulowania. Nie sugeruj się tylko ceną i zdjęciami. Opinie innych podróżników to prawdziwa kopalnia wiedzy. Często właśnie tam znajdziesz informacje, że "hotel wygląda dobrze tylko na zdjęciach" albo że "ulica obok tętni życiem do 3 w nocy".
I nie zapominaj o czymś jeszcze: czasem lepiej zapłacić kilka złotych więcej i mieć święty spokój, niż kłócić się z obsługą. Dlatego zanim klikniesz "rezerwuj" - przeczytaj dokładnie zasady, zobacz zdjęcia użytkowników, sprawdź, co mówią inni.
Świat rezerwacji noclegów to nie tylko Booking. Korzystając z kilku platform i odrobiny sprytu, można znaleźć świetne miejsca, oszczędzić pieniądze i zyskać lepsze doświadczenia z podróży.
Zapraszamy również do zapoznania się z naszymi pozostałymi artykułami:
- Wymiana uszkodzonych banknotów
- Czy karta kredytowa obniża zdolność kredytową albo na nią wpływa
- Zwrot za zakupy w Millennium Bank - lista sklepów
- Jak dodać kartę płatniczą do telefonu?
- BNP Paribas - kredyt gotówkowy
Dodaj komentarz