Czy wszystko wokół nas to tylko wynik przypadku? Czy ludzie, Ziemia i cały wszechświat powstali w wyniku ślepego procesu? A może ktoś to zaprojektował?
Patrzysz na swoje dłonie - idealne narzędzie do pisania, budowania i gotowania. Spoglądasz na niebo, a tam miliardy gwiazd ustawionych w niesamowitym porządku. Oddychasz, a tlen, który wdychasz, jest w sam raz dopasowany do Twojego organizmu.
Ziemia to jedyne znane miejsce we wszechświecie, gdzie życie istnieje w tak bogatej formie. Czy to przypadek, że wszystko działa jak w zegarku? Czy to tylko zbieg okoliczności, że układy planetarne, siły fizyczne i prawa przyrody tworzą idealne warunki do życia?
Zwolennicy ewolucji powiedzą, że to wszystko to wynik miliardów lat ślepych procesów. Ale czy coś tak doskonałego jak ludzkie oko, świadomość czy miłość mogło powstać bez myślącego Stwórcy?
Dziś zajrzymy w głąb tych pytań. Odkryjemy, dlaczego ludzie nie mogą być dziełem przypadku, dlaczego Ziemia jest zbyt idealna, by życie powstało przez ewolucję, i jak wiele jeszcze nie wiemy o kosmosie.
Ludzie nie mogą być dziełem przypadku
Patrzysz w lustro i co widzisz? Przypadkowy zbiór atomów? No nie! Człowiek to coś więcej niż przypadkowe połączenie białek. Masz świadomość, emocje, sumienie i ten dziwny wewnętrzny głos, który mówi Ci, żeby nie zjeść całej czekolady na raz (ale go ignorujesz).
Ewolucja mówi, że wszystko to wynik losowych mutacji i selekcji naturalnej. Naprawdę? Czy ktoś serio wierzy, że oko, mózg i układ odpornościowy ułożyły się same w doskonałą całość? Że DNA - gigantyczna księga instrukcji, zawierająca więcej informacji niż cała Wikipedia napisało się samo?
Przypadkowe mutacje nie tworzą inteligencji. Gdybyś losowo zmieniał kod programu komputerowego, powstałby lepszy system operacyjny czy masa błędów i "blue screen of death"? No właśnie.
A teraz największy hit: ludzki mózg! Przetwarza ogromne ilości informacji, uczy się, tworzy sztukę, ma zdolność abstrakcyjnego myślenia i poczucie humoru. Jakim cudem miałby być tylko wynikiem "ślepej ewolucji"? Czy maszyna może sama dojść do wniosków, żartować i tworzyć coś z niczego? Sztuczna inteligencja próbuje, ale daleko jej do ludzkiej kreatywności.
Krótko mówiąc - nie, ludzie nie są dziełem przypadku. Nasz projekt jest zbyt genialny, żeby powstał sam. Ktoś musiał go stworzyć.
Ziemia zbyt idealna, by życie powstało z ewolucji
Czy wiesz, że Ziemia to prawdziwa kosmiczna willa? Idealna temperatura, odpowiedni skład atmosfery, woda w stanie ciekłym, osłona przed zabójczym promieniowaniem. Czy to naprawdę przypadek?
Astronomowie odkryli tysiące planet poza Układem Słonecznym. I wiesz co? Żadna nie jest nawet w połowie tak przyjazna jak nasza Ziemia. Mars? Za zimno. Wenus? Piekarnik z kwasem siarkowym. A Ziemia? Jak pięknie zaprojektowana strefa komfortu.
Gdyby grawitacja była choć trochę inna, albo nie moglibyśmy chodzić, albo zostalibyśmy wgnieceni w ziemię. Gdyby Księżyc był większy albo mniejszy - katastrofa. Gdyby atmosfera była minimalnie inna, albo byśmy się udusili, albo spalili od promieniowania. Przypadek?
Do tego dochodzi jeszcze coś: DNA każdej żywej istoty zawiera instrukcje jak książka kucharska. Ale wiesz, co jest w tym najciekawsze? Książki kucharskie nie piszą się same. Więc kto napisał kod życia?
Niektórzy twierdzą, że życie powstało samoczynnie w pierwotnej zupie. Super! Ale kto stworzył składniki tej zupy? I dlaczego nie widzimy, żeby dzisiaj takie życie samo się pojawiało?
Wszystko wskazuje na jedno: Ktoś stworzył Ziemię tak, byśmy mogli tu żyć. Ktoś pomyślał o wszystkim.
Kosmos - ile jeszcze nie wiemy?
Patrzysz nocą w niebo i widzisz gwiazdy. Piękne, tajemnicze, odległe, ale czym tak naprawdę są? Kule gazu? Tak, ale ... kto je umieścił w tak perfekcyjnym porządku?
Czy wiesz, że gdyby stałe fizyczne we wszechświecie zmieniły się o promil, wszystko by się zawaliło? Nie byłoby planet, nie byłoby życia, nie byłoby niczego. To wygląda bardziej jak przemyślany projekt niż jak chaotyczna eksplozja.
A teraz najlepsze - astronomowie uznają, że wszechświat wciąż się rozszerza. Ale dlaczego? I dokąd? I co jest poza nim? Czarna pustka czy coś jeszcze większego?
Co więcej, mamy coś takiego jak ciemna materia i ciemna energia. To niby 95% wszechświata, ale nie mamy pojęcia, co to jest. Wiemy tylko, że tam jest. Czy nauka zna tylko 5% rzeczywistości. A reszta? Tajemnica? To trochę tak, jakbyś miał telefon, ale rozumiał tylko aplikację do budzika. Reszta to magia.
Więc kto stworzył kosmos? Przypadkowa eksplozja? Ślepe siły? Czy może Inteligentny Projektant, który zostawił w nim tyle zagadek, żebyśmy ciągle mieli nad czym się zastanawiać?
Ludzie to cud techniki biologicznej. Ziemia to doskonały dom dla życia. Kosmos jest zbyt uporządkowany, by był dziełem chaosu. Wszystko to wygląda na przemyślany plan, a nie losowy wypadek. Ktoś nas stworzył. Pytanie brzmi czy chcesz Go poznać?